Rodzicu, bracie, siostro, mamo, tato, kolego, koleżanko, pracowniku, pracodawco, babciu, dziadku, partnerze, partnerko…
Więc mówisz, żeby już nie kombinowali, żeby już nie szukali, żeby już nie zmieniali, żeby wreszcie się ustabilizowali.
Przypomnijcie sobie jak pierwszy raz chcieli coś zrobić: jak pierwszy raz wybrali kierunek studiów, jak pierwszy raz poszli w nowy biznes, jak poszli do pierwszej pracy, jak pierwszy raz zaczęli uprawiać jakiś sport. Co wtedy zrobiliście? Czy było brawo, czy kibicowaliście, czy pokazaliście, że jesteście dumni i mówiliście: dobrze, tak trzymaj, fajnie! – Byliście zadowoleni z tego, że zaczynają coś robić. Że zaczynają działać, że zaczynają kombinować, jakkolwiek to brzmi, że idą do przodu.
Nawet o tym mówiliście innym osobom. Chwaliliście się tym, że właśnie tak to wygląda. Za drugim razem mówicie: OK, może coś zmienili, może gdzieś poszli, może coś zrobili. Nawet jeżeli nie do końca Wam pasowało to, że już zaczynają zmieniać, to zacisnęliście zęby i powiedzieliście: OK, dobrze, fajnie, kombinuj. Dąż do tego, żeby osiągnąć swoje cele, żeby coś robić. Szukaj swojej drogi.
Za trzecim, za czwartym razem już może to przemilczeliście. Może już nie było takich sytuacji, w których biliście brawo, już o tym nie mówiliście, może jeszcze nie krytykowaliście tego, a przynajmniej nie tak oficjalnie. Może jakąś miną daliście do zrozumienia, że to już może nie do końca tak powinno wyglądać. Że może Wasze oczekiwania są inne, ale oficjalnie nic nie powiedzieliście, nie demotywujecie, nic nie zrobiliście. Piąty, szósty, siódmy raz – ileż można! Ileż można szukać, ile można robić, kiedy wreszcie się ustabilizujecie.
To są teksty, które później słyszą ci, którzy szukają, otwierają nowe biznesy, szukają swojej drogi. Zastanówcie się, kto tak naprawdę w tym wszystkim zmienił swoje nastawienie i działanie. Czy ta osoba, która od początku szukała, otwierała nowe biznesy, zmieniała swoje pasje, szukała swojej drogi. Czy to Wasze nastawienie się zmieniło. Czy to Wy inaczej teraz traktujecie.
Kto powinien się bardziej ustabilizować w swoich emocjach, uczuciach, w tym jak postępuje, jak traktuje inne osoby. Nie mylcie swoich oczekiwań z obietnicami innych osób. To jest bardzo ważne i zastanówcie się, kto tak naprawdę na początku popchnął te osoby do tego, żeby działały, żeby uwierzyły w siebie, żeby zaczęły coś zmieniać i szukać swojej drogi, a kto teraz coś zmienia. Czy to te osoby ciągle coś zmieniają, czy Wy się zmieniliście. Pomyślcie o tym.
