Jestem w tym dobry. Mógłbym powiedzieć, że to jedyne, co tak naprawdę potrafię robić. Prowadzę i prowadziłem wiele biznesów, jestem współwłaścicielem Kancelarii a przecież nigdy nie kształciłem się na adwokata czy radcę prawnego. Nie skończyłem żadnych studiów prawniczych, tak naprawdę nie skończyłem żadnych studiów w ogóle. Jestem współwłaścicielem jednej z największych porównywarek finansowych w Polsce i sieci afiliacyjnej a przecież nigdy nie ukończyłem żadnej szkoły marketingowej. Nie znam żadnego języka obcego, a przecież zasięg windykacji międzynarodowej mamy w 97 krajach.
Więc… dlaczego?
Bo potrafię budować zespoły. Otaczam się wspaniałymi ludźmi, ludźmi z którymi dzielimy wspólne wartości, pasje i zaangażowanie. Najwięcej osób, które zatrudniłem w jednym czasie, to około 170 pracowników w 11 różnych spółkach i nie byłbym w stanie prowadzić tego wszystkiego, gdyby nie wspaniały, pracowity i odpowiedzialny zespół. Zespół, z którym nie tylko pracuję, ale też spędzam czas wolny.
Jak stworzyć świetny zespół?
Jak stworzyć zespół, w którym dyrektor finansowy w sytuacji kryzysowej zaczyna od zmniejszenia wynagrodzenia samemu sobie? Gdzie największą obniżkę procentową sam sobie ustalił zarząd? Gdzie ludzie tworzący ten zespół, pozostają niezniszczalni i trzymają się razem nawet w momencie, kiedy już razem nie pracują? Jak stworzyć zespoły, które są nie tylko największą, ale i jedyną siłą firmy, która w 3 lata, startując od 4 osób, była w stanie bezpośrednio konkurować z innymi spółkami akcyjnymi, z firmami z wieloletnim doświadczeniem, często międzynarodowymi korporacjami? Jestem z tego wszystkiego bardzo dumny. Jestem i zawsze byłem dumny z moich zespołów. Od wielu lat miałem dobre relacje z ludźmi. Rozumiałem ich i wzbudzałem zaufanie. Dużo się rozwijałem i czytałem, a kilka lat temu całą wiedzę i dużo, dużo więcej poukładała mi Kamila Rowińska na szkoleniu pt. “7 złotych zasad budowania zespołu”. To właśnie na tym szkoleniu nauczyłem się, a później jeszcze kilkanaście innych osób również zrozumiało, jak budować zespoły i jak pracować z nimi. Dziś podzielę się tym, co przez te wszystkie lata zauważyłem, ponieważ pewne elementy bywają zawsze niezmienne. Są różne rodzaje zespołów. Inaczej pracuje się z zespołami formalnymi, jak struktura w firmie, a inaczej z nieformalnymi, jak drużyna piłkarska czy struktury w MLM, ale wszystkie zespoły dobrze się czują w momencie, kiedy wiedzą:
1. Dokąd zmierzasz, jaka jest misja zespołu, po co zespół w ogóle istnieje?
2. Jakie są ramy, co wolno a czego nie i jakie są konsekwencje niestosowania się dotych zasad?
3. Jakie są wartości zespołu? To bardzo pomaga podejmować decyzje. Na tentemat stworzę osobny artykuł.
4. Kto jest liderem? Dobrze żeby była to osoba, która jest również szefem zespołu. Jeżeli w grupie znajdzie się niepisany lider, warto aby szef zespołu dogadał się z nimi poprosił o wsparcie.
5. Zespół musi się dogadywać. Musi się po prostu lubić. Stwórz takie środowisko żeby ludzie chcieli wspólnie do niego należeć.
6. Bądź szczery. Rozmawiaj z zespołem, mów kiedy jest dobrze i mów też, kiedy jest źle. Nie kumuluj w sobie tych emocji tylko przedstaw od razu, co myślisz. Niech wszyscy inni nauczą się tego od Ciebie. Najmocniejsze zespoły to takie, w których panuje wszechobecna kultura otwartości.
7. Regularnie, wspólnie z zespołem, wyznaczajcie cele i sprawdzajcie, na jakim jesteście etapie. My spotykamy się raz w tygodniu i rozmawiamy według ułożonego schematu.
Kluczowym czynnikiem jest solidna rekrutacja i dobór odpowiednich osób do odpowiednich zadań. Najpierw zastanów się, co zespół lub dana osoba ma osiągnąć, jakie ma wykonać zadania, jakie w związku z tym potrzebuje kompetencje, jakie powinna posiadać umiejętności a jakie cechy charakteru. Uważam, że kompetencje do wykonania zadania to niezbędne minimum. Ponadto osoba musi po prostu pasować do zespołu. Nie bez znaczenia jest to, kto rekrutuje i kto przewodzi zespołowi. Kilka razy doświadczyłem, że w momencie zmiany lidera zespołu zachodziły duże zmiany w całym zespole. Czasami ludzie odżywali i robili rzeczy, jakich nigdy wcześniej się nie spodziewałem, a czasami cały się rozpadał, ludzie odchodzili, zmieniali dział lub pracę, za to nowo zatrudnione osoby były bardzo podobne do siebie nawzajem i świetnie dogadywały się z nowym przełożonym. Dlatego właśnie w zależności od tego, jak duży jest zespół i z iloma innymi osobami czy zespołami współpracuje, powinno się ustalać liczbę osób, które wezmą udział w rekrutacji. Daje to szansę, aby każdy wyraził swoją opinię o kandydacie na nowego członka zespołu. Nieoceniony jest udział w rekrutacji lidera danego zespołu.
O to pytacie najczęściej…
Często słyszę pytanie: jak motywować ludzi, jak motywować zespoły? Biorąc pod uwagę fakt, że mamy motywację pozytywną i negatywną, że ludzie, z którymi pracujemy są na różnym etapie życia i kariery, że jednych motywują pieniądze a innych pochwała, jednych możliwość rozwoju, innych dobra atmosfera w pracy a jeszcze innych prestiż pracy na danym stanowisku, jest tak wiele rzeczy, że nie ma jednego właściwego klucza. Myślę, że trzeba po prostu poznać dobrze tą osobę, ten zespół. Jeżeli chodzi o pracę ludzi, przede wszystkim motywujące są trzy obszary:
1. Władza
2. Osiągnięcia
3. Relacje
Przypatrzcie się swoim pracownikom, współpracownikom i przełożonym. U każdego zapewne jedna lub dwie z tych rzeczy są przeważające i właśnie to prawdopodobnie najbardziej ich motywuje, ale żeby szczegółowo się tego dowiedzieć, najlepiej jest się po prostu dobrze poznać. Warto nawzajem wiedzieć, jak ze sobą pracować, dlatego że zespół to wszyscy członkowie. Myślę, że każdy powinien być zaangażowany i każdy powinien wychodzić z inicjatywą oraz chęcią poznania zespołu i współpracowania z nim. Nie należy liczyć tylko na lidera. Kolejne, często zadawane pytanie to: jak to robisz, że masz samych fajnych ludzi w zespole? Otóż muszę przyznać, że zdecydowanie otaczam się fantastycznymi ludźmi, ale niestety, nie zawsze. Nieraz ludzie się zwalniali lub my byliśmy zmuszeni kogoś zwolnić. Niestety, czasami w złych relacjach. Nie każdy chce dostosować się do zasad zespołu, nie każdy jest na właściwym etapie rozwoju i kariery, nie każdy jest po prostu odpowiedzialny. Nie należy oczekiwać, że po jakiejś książce, artykule, szkoleniu, przemyśleniach itd., będziemy zapraszać do naszego zespołu już tylko wyłącznie wspaniałych, cudownych i najlepszych ludzi, jacy istnieją. Oczywiście, jeżeli będziesz robić wszystko poprawnie to szanse te bardzo wzrastają, ale trzeba liczyć się z tym, że osoby w zespole mogą być różne i nie zawsze masz na to jakiś wpływ. Słyszałem kiedyś taką opowieść: jedna “zła” osoba w zespole jest jak jedno psujące się jabłko w koszyku pełnym innych dobrych jabłek. Po miesiącu wszystkie jabłka będą zepsute jeśli w porę nie wyciągnie się tego zgniłego. Analogicznie jest w zespole trzeba wiedzieć, kiedy podziękować takiemu “jabłku” i nie dopuścić do zepsucia całego zespołu.
Zatrudniaj długo, zwalniaj szybko.
Wiele razy się nad tym zastanawialiśmy. Dziesiątki razy tak już też było, że gdy jakaś osoba przetoczyła się w rozmowach czy nie należałoby ją zwolnić, to albo sama odchodziła, albo w
końcu my musieliśmy jej podziękować. Nierzadko robiliśmy to za późno. Trzeba było zrobić to od razu. Słyszałem, że zwolnić powinieneś w momencie, kiedy pierwszy raz o tym pomyślisz. To bardzo ostre podejście i nie wiem czy aż tak w 100% tego właśnie bym się trzymał. Póki co, nie wychodzi mi to, ale na pewno w niejednej sytuacji byłoby to rzeczywiście dobre rozwiązanie.
O budowaniu zespołów można by książkę pisać i jest wiele, wiele wątków z tym związanych, dlatego tak jak już wspomniałem, jeden z ważniejszych dla mnie tematów to budowanie zespołów opartych o wartości. To będzie jeden z artykułów, poruszę też kwestie relacji rodzinnych w firmie, dlatego że jest to z jednej strony potężne narzędzie, z drugiej może być bardzo zgubne i złe dla zespołów i dla biznesu. Własnymi doświadczeniami w tym temacie podzielę się więc w najbliższych artykułach.
Napisz koniecznie w komentarzu, czy podobał Ci się artykuł i czy zgadzasz się z kwestiami, które poruszyłem. Jeżeli uznasz ten artykuł za wartościowy udostępnij go. W razie czego pytaj.
Poznaj motywacje swoich pracowników
Chcesz wiedzieć jak zmotywować swój zespół? Dla każdego ta motywacja może być inna. Poniżej znajdziesz wzór ankiety, którą możesz pobrać bezpłatnie! Poproś pracowników o wypełnienie i przeanalizuj wyniki.
Napisz koniecznie w komentarzu, czy podobał Ci się artykuł i czy zgadzasz się z kwestiami, które poruszyłem. Jeżeli uznasz ten artykuł za wartościowy udostępnij go. W razie czego pytaj.