Marcin Kokoszka Go BIG or Go HOME

Cele. Dlaczego Twoje postanowienia noworoczne się nie spełniają? Sprawdź!

Cele. Dlaczego Twoje postanowienia noworoczne się nie spełniają? Sprawdź! Na początku tego wpisu rzucam dość śmiałą tezę: postanowienia noworoczne nie mają możliwości się spełnić.

Yuichiro Miura powiedział: “Ważne jest, aby wyznaczać cele i ciężko pracować, aby je osiągnąć”. Poniżej przedstawię Ci kilka faktów z moich ostatnich obserwacji.

  • W ostatnim czasie kilku moich znajomych zmieniało pracę. Nikt nie zrobił tego od razu. Dlaczego? Każdy potrzebował minimum dwa tygodnie, żeby nadrobić najpilniejsze,
    najbardziej zaległe sprawy: urzędy, banki, badania, sprawy rodzinne itd.
  • Latem jest kilka godzin dłużej jasno na dworze niż zimą, więc zupełnie inaczej spędzasz czas.
  • Zdecydowana większość dorosłych ma 2 -4 razy w roku przerwę od pracy dłuższą niż 5 dni. Czasem jest to urlop, czasem choroba i magiczny czas świąt.
  • Łatwiej jest nam się uczyć języka angielskiego, mieszkając w Anglii niż w Polsce, nawet chodząc na korepetycje, czy do szkoły językowej. Bardzo ważne jest środowisko, w którym się obracasz i bodźce, jakie odbierasz (np. intensywność zdarzeń itp.).
  • Cele noworoczne ustalamy po kilku dniach wypoczywania, objadania się, spędzania czasu z rodziną, znajomymi, przyjaciółmi, wypoczęci i wyspani.

Jakie to ma znaczenie, jeżeli chodzi o moje cele?

Tylko kilka tych obserwacji i fakt, że piszę ten artykuł w maju, pozwala mi wyciągnąć wnioski, że podchodzimy zbyt optymistycznie do celów, które ustalamy jako noworoczne.

Cele powinniśmy ustalać najlepiej w środku tygodnia. W środę o godzinie 21:00, kiedy jesteśmy już po pracy, niedospani, po treningu, kiedy czeka nas jeszcze do skończenia raport lub coś do zrobienia w domu. Najczęściej dokładnie tak wygląda nasze środowisko codzienne i większość naszych dni w ciągu roku.

Kiedy przypomnę sobie moment, w którym zazwyczaj robiłem postanowienia noworoczne, było to zaraz po świętach. Zazwyczaj byłem wyspany, często rozleniwiony. Robiłem sobie herbatę w ciepłym domu, przy bardzo przyjemnej muzyce. W idealnych wręcz warunkach z ogromną ilością czasu na oglądanie zdjęć tych celów w internecie, które jeszcze bardziej pozwalały marzyć i sądzić, że osiągnę to wszystko.

W ostatnich wolnych dniach roku przez godzinę uczyłem się angielskiego. Teraz to na pewno dam radę uczyć się godzinę dziennie przez cały rok.

Dwa razy byłem poćwiczyć o 10:00. Teraz cały rok będę wstawał o 5:00 albo 4:30, żeby przed pracą pójść na zimny basen, będę biegał w deszczu i ćwiczył na siłowni.

Ledwie dałem radę dokończyć 3 książki, które czytałem od pół roku, to teraz uczciwie przeczytam jedną książkę tygodniowo systematycznie. Mało tego, od razu ją wybiorę i zamówię. Niech czeka na swoją kolej…

Wtedy pojawia się magiczne “ALE…”

Ale mamy maj i myślę, że jest to świetny czas, żeby zweryfikować swoje cele. Mimo że uważam siebie za bardzo zorganizowanego i osiągam wiele na każdej ważnej dla mnie płaszczyźnie życia, to nie daję rady pogodzić wszystkiego. Po prostu zbyt wiele ambitnych celów poustawiałem w zbyt krótkim czasie.

Właśnie dlatego większość osób nie osiąga swoich celów, bo  są źle wyznaczone i w złym czasie.

Za każdym razem kiedy słyszę: “Będę czytać teraz jedną książkę tygodniowo”, pytam “A ile książek przeczytałeś w ostatnim roku?”. Słyszę “No tak…, ale… teraz już na pewno tyle przeczytam”.

Wydaje mi się, że jeżeli przez ostatni rok, dwa lata, pięć, czy dziesięć lat, co chwilę COŚ się działo, to z pewnością nadal tak będzie.

Czy w swoich celach uwzględniłeś, że kilka osób zaprosi Cię na wesele? Uwzględniłeś, że rynek na którym działa Twoja firma zupełnie się zmieni? Wziąłeś pod uwagę, że Twój główny kontrahent może zbankrutować, albo że stracisz pracę?

Cele warto weryfikować przynajmniej raz na kwartał, a wyznaczać je realnie w czasie, kiedy masz najbardziej naturalne warunki życia, takie jakie panują przez większość roku.

Rzucam Ci wyzwanie!

Jeżeli wierzysz w słuszność wyznaczania celów, nie czekaj do nowego roku, piątku, poniedziałku, nowego miesiąca, nowego tygodnia, swoich urodzin, czy jeszcze czegokolwiek, tylko zrób je dzisiaj.

Nie poświęcaj na to dużo czasu. Zweryfikuj dotychczasowe cele i wyznacz nowe.

Zrób listę celów

Rozbij każdy cel na poszczególne etapy. Wypisz 10 rzeczy, osobno do każdego celu, które zrobisz w pierwszej kolejności. Najlepiej wpisz je w kalendarz uwzględniając to, że minimum 20% czasu (najlepiej 40%) musisz zostawić wolnego na COŚ, co zdarzy sięnagle. Jeżeli nic Ci nie wyskoczy, możesz zrobić więcej.

Możesz też osiągnąć te cele szybciej. Nie łudź się, że jeśli dziś zaplanujesz każdą godzinę w najbliższym kwartale, to nie pojawi się w międzyczasie coś dodatkowego do zrobienia i nie będziesz zmuszony czegoś przesunąć lub ominąć z listy zaplanowanych zadań.

Poznaj moją checklistę, przy wyznaczaniu celów!

1. Zrób listę celów
2. Wyznacz termin, do kiedy je zrealizujesz
3. Rozbij je na etapy i zadania
4. Wypisz te zadania w kalendarzu, minimum 10 zadań z każdego celu (chyba że nie potrzebujesz ich aż tyle, by zrealizować swój cel)
5. Oznacz przy każdym celu, a najlepiej przy każdym etapie, do kiedy go zrealizujesz
6. Zostaw 20-40% miejsca wolnego w kalendarzu
7. Weryfikuj w środku tygodnia swoje cele, regularnie raz w tygodniu.

Nie chcę, żeby wpis ten miał negatywny wydźwięk.

Wręcz odwrotnie! Uważam, że każdy z nas jest stworzony do rzeczy wielkich i każdy z nas może je osiągnąć. Lepiej nie zniechęcać się po miesiącu, czy dwóch, tylko dlatego, że zbyt optymistycznie został zaplanowany cel.

Staram się stawiać takie cele, że po ich osiągnięciu siadam z wrażenia i jestem z siebie bardzo dumny. Ciebie również do tego zachęcam. Osiągaj je i pamiętaj przy tym, że czasem możesz potrzebować na coś więcej czasu lub pomocy dodatkowej osoby. Wtedy lepiej od razu realnie to zaplanować i mieć poczucie spełnienia etapu za etapem, a sukcesy będą napędzać kolejne sukcesy.

W marketingu mówi się, że bogaci się bogacą

Również zauważam taką tendencję, że sprzedaż napędza sprzedaż. Osiągnięty cel powoduje większa wiarę i determinację oraz zaufanie do siebie, które pozwala nam być jeszcze bardziej konsekwentnym i osiągać kolejne cele.

Słyszałem, że jeżeli chcesz sprawić, aby ktoś coś zapamiętał/usłyszał/przeczytał, to trzeba powtórzyć mu to kilka razy.

Rzucam więc raz jeszcze wyzwanie zrób DZISIAJ listę swoich celów. Zweryfikuj wszystkie dotychczasowe i podziel się swoimi przemyśleniami i doświadczeniami w komentarzu.

Napisz, czy to ma sens? Jeśli uważasz ten artykuł za wartościowy udostępnij go innym.

Potrzebujesz pomocy przy wyznaczeniu celów? Sprawdź, co mogę dla Ciebie zrobić!

Potrzebujesz indywidualnego podejścia? Sprawdź moją ofertę doradztwa biznesowego: https://marcinkokoszka.com/sklep-doradztwo/

Informacje o moich szkoleniach znajdziesz tutaj: https://marcinkokoszka.com/sklep-szkolenia/

Zapraszam!

Zostaw komentarz